opowiadanie napisane 08.02.2023

Perfekcjonizm, samoakceptacja, miłość do siebie, emocje, lęk przed oceną, lęk przed brakiem akceptacji

Kasia miała w sobie wiele siły. Zawsze dążyła do perfekcji i wszystkiego, co najlepsze. Od najmłodszych lat wychowywana była w sposób, który nakłaniał ją do doskonałości. Nieustannie próbowała dążyć do doskonałości, aby osiągnąć akceptację otoczenia. Kasia czuła się zazwyczaj dobrze, kiedy wszystko w jej życiu szło zgodnie z planem. Nieustannie pracowała, aby doskonalić swoje umiejętności i osiągnąć doskonałość. Jednakże uczucie dobrego samopoczucia trwało tylko chwilę, ponieważ wyczekiwała wciąż na akceptację z zewnątrz. Często czuła nagłe falowanie emocji. Lęk przed oceną i brakiem akceptacji były tak silne, że czuła się jakby jej życie kręciło się wokół tego, by osiągnąć doskonałość. Wszystko, co robiła, musiało być wykonane w doskonały sposób. Kasia doszła jednak do wniosku, że jedynym sposobem, by pokonać te emocje, było zacząć akceptować siebie takimi, jakimi jest. Zaczęła pracować nad rozwojem własnej samoświadomości i zrozumieniem swoich uczuć. Zdała sobie sprawę, że akceptacja jest ważniejsza niż perfekcjonizm. Kasia zaczęła doceniać wszystko, co ma i zaczęła mieć więcej miłości do samej siebie. Postanowiła, że będzie czerpać przyjemność z tego, czego się dokonuje, bez konieczności oczekiwania na akceptację z zewnątrz. Dzięki tej zmianie w myśleniu, Kasia zaczęła czuć się prawdziwie szczęśliwa. Odnalazła prawdziwą akceptację, ponieważ uwierzyła w siebie i swoje możliwości.

Tekst został wygenerowany przez sztuczną inteligencję (modele OpenAI), możesz pracować na nim dowolnie.
Właściciel serwisu nie odpowiada za treść.

Jak oceniasz tekst?

Podobne które mogą Cię zainteresować:

Wizyta u dentysty - opis przeżyć wewnętrznych

Już od samego rana w mojej głowie grał tylko jeden dźwięk - dźwięk wiertła dentystycznego. Całe moje ciało było w jednej wielkiej stanie napięcia, które rosło z każdą zbliżającą się sekundą. Wiedziałam, że dziś muszę udać się na wizytę u dentysty, chociaż samo myślenie o tym wywoływało we mnie poważ [...]

Leśniczy podczas apokalipsy zombii

Był sobie raz leśniczy imieniem Piotr. Kochał swoją pracę i troszczył się o las, który był jego domem już od lat. Pewnego dnia, gdy odwiedzał swoją rodzinę w dużym mieście, wydarzyła się apokalipsa zombi. Ludzie zaczęli przemieniać się w straszną, krwiożerczą bestię i atakować innych ludzi. Piotr [...]

Zła macocha, cudowne buty

Dawno, dawno temu w malowniczej krainie żyła piękna dziewczyna imieniem Kasia. Kasia była szalenie szczęśliwa, miała kochającego ojca, który uwielbiał spędzać z nią czas na długich spacerach, rozmawiał z nią o jej marzeniach, które Kasia miała bardzo wiele. Ojciec nie żył razem z nią, ale zawsze koc [...]

Napisz na nowo