wiersz
napisane 18.06.2025
Piekło na ziemi
W blasku słońca, co wstaje,
Ulice w blasku, lecz serca w cień.
Wśród ludzi śmiech, wśród ludzi tkanie,
Lecz w każdym spojrzeniu czai się lęk.
W szumie miast, w chaosie gwiazd,
Słyszę szept, co w serca wnika.
Niepokój w duszy, jak czarny las,
Co w mroku skrywa swoje tajemnice.
Patrzę na twarze, w zgiełku tętni,
Zgubione marzenia, jak liście w wietrze.
Chociaż wśród tłumów życie tętni,
Piekło na ziemi – to nie tylko w cierpieniu.
W blasku neonów, w rytmach ulic,
W oczach zmęczenie, w sercach pustka.
Zagubione dusze w wirze dni,
Czasem tylko kłamstwo – prawda krótka.
Na każdym rogu, w każdym spojrzeniu,
Zatracone nadzieje, co krwawią w ciszy.
Człowiek człowiekowi – piekielne zderzenie,
Miłość w uścisku, ale lęk w bliznach.
Słyszę krzyki, co niosą się w nocy,
W mrocznych zakamarkach, gdzie światło nie dociera.
Gdzie radość znika, a gniew wciąż rośnie,
Gdzie serca nie czują, a umysły zwierzęta.
Przyglądam się mrokom, co wokół wirują,
Czuję ten ciężar, co przygniata dusze.
Wszystkie sny, które w mroku znikają,
W piekle na ziemi, w którym wciąż się duszę.
Czy jest nadzieja? – pytam w milczeniu,
Czy jest gdzieś świt, co rozproszy cienie?
Czy znajdę ukojenie w tym szaleństwie?
Czy piekło na ziemi ma w sobie zbawienie?
W sercach cierpienie, w oczach złamane,
W krzyku bezsilności, w smutku ukrytym.
Lecz w każdym człowieku tli się ognisko,
Mała iskra, co pragnie przełamać byty.
Niech w piekle na ziemi wzejdzie światło,
Niech miłość zagości, niech nienawiść zgaśnie.
Niech w sercach ludzi znów zbudzi się śmiałość,
Niech w duszach odrodzi się nadziei jasność.
Piekło na ziemi, lecz w nas wciąż tli się,
Nadzieja, co w ciemności potrafi zabłysnąć.
Choć droga ciężka, choć serce w niepewności,
Może wciąż zdołamy odnaleźć to światło.
Więc idźmy razem, wśród cieni i blasku,
Niech piekło na ziemi stanie się przeszłością.
Z miłością w sercach, z odwagą w kroku,
Odnajdźmy raj, gdzie nadzieja nie zgaśnie.