Wakacyjna przygoda.

Był letni wieczór, który wydawał się idealny na wyjazd. Kiedy mój brat i ja wyruszyliśmy w drogę, czułam się jakby to miała być moja najlepsza wakacyjna przygoda. Kierowaliśmy się do jeziora. Zatrzymaliśmy się w pobliskim motelu i wyruszyliśmy na plażę następnego dnia. Byliśmy zachwyceni widokiem pięknych złotych piasków i lazurowej wody. Przez cały dzień kąpaliśmy się i budowaliśmy zamki z piasku. Kiedy wieczorem wróciliśmy do motelu, usłyszeliśmy dziwne odgłosy dochodzące z pobliskiego lasu. Postanowiliśmy odkryć, co to było. Kiedy weszliśmy do lasu, zobaczyliśmy dwa małe szczeniaki biegające po lesie. Były schłodzone, głodne i zdezorientowane. Zabraliśmy je do motelu, nakarmiliśmy i zaczęliśmy szukać ich właściciela. Po trzech dniach znaleźliśmy ich właściciela. To była dla nas bardzo wzruszająca chwila. Chociaż szczeniaki były bardzo szczęśliwe, gdy wróciły do swojego właściciela, my też byliśmy szczęśliwi, że mogliśmy pomóc. Tak skończyła się nasza wyjątkowa wakacyjna przygoda. To wspaniałe doświadczenie utkwiło nam w pamięci na zawsze.