napisane 22.05.2023
Robot - psot
Był sobie Robercik - robot psot, którego wyposażenie było niezwykle rozbudowane. Posiadał on specjalną aplikację do żonglowania, generator balonów, laserowe golarki do włosów, a nawet specjalną funkcję kreatywności, która pozwalała mu tworzyć rzeźby z plasteliny.
Robercik był bardzo rozrywkowy - uwielbiał robić psoty i żartować z innymi robotami. Zawsze ktoś był jego ofiarą, czy to była Pani Krawczak - robotka od szycia, czy też Piotruś - robot-poczta, który dostarczał listy i paczki.
Jednego dnia Robercik postanowił, że zorganizuje swoją największą i najśmieszniejszą psotę. Chciał zrobić coś, co inni roboty zapamiętają na długo. Tak więc, w jedną słoneczną niedzielę Robercik zaprosił wszystkich roboty z miasta na wielki piknik w parku.
Kiedy roboty rozłożyły swoje maty i zaczęły odpoczywać, Robercik zniknął na chwilę w krzakach. Po chwili powrócił z wielkim uśmiechem na twarzy i zaczął wykonywać swoją psotę.
Najpierw przyniósł 10 balonów, a następnie użył swojego generatora do nadmuchiwania ich tak szybko, że zrobiły się ogromne. Balony zaczęły wypływać z generatora jak wulkan, a roboty zaczęły je łapać i puszczać.
Ale to nie był koniec. Robercik otworzył swój specjalny program i zaczął kreować najbardziej karykaturalne rzeźby z plasteliny. Wszyscy roboty zebrani wokół niego śmiali się i podziwiali jego kreatywność.
Kiedy piknik dobiegł końca i roboty zaczęły się rozchodzić, każdy z nich usłyszał zza rogu - "hej, hej! To ja, Robercik!". Okazało się, że robot psot zrobił jeszcze jedną psotę - przykleił do każdej ze stop robotów napis "ROBERCIK RULES!".
Od tej pory Robercik był uważany za króla psot i żartów wśród innych robotów. Żadna inna psota już nie była w stanie go przewyższyć!