napisane 19.03.2023
Traktor
Był sobie kiedyś mały traktor w kolorze niebieskim. Jego imię było Tadeusz i uwielbiał służyć swojemu właścicielowi, który codziennie z nim pracował na swojej farmie. Tadeusz bardzo cenił sobie swoją pracę i zawsze starał się być w dobrej formie, aby mógł sprawnie wykonywać wszystkie zadania.
Jednego dnia Tadeusz wyruszył na wyprawę w poszukiwaniu nowych przygód. Jechał przez pola, lasy i góry, w poszukiwaniu czegoś ciekawego. Spotkał na swojej drodze wiele innych maszyn, które również pracowały na farmach. Był wśród nich kombajn, ciągnik i kilka innych traktorów. W końcu Tadeusz zatrzymał się na poboczu i rozejrzał się dookoła. Zauważył małą łąkę, na której rosły piękne kwiaty. Przypomniał sobie, że właściciel farmy, może bardzo cieszyć się z takiego prezentu. Postanowił zatem zebrać bukiet i zawieźć go do domu.
Jednak pomylił drogę i stracił orientację. Zaczęło mu byćło powoli ciemno, a nad nim zaczął się zbierać ciężki chmury. Koniec końców, znalazł się w gęstym lesie, a deszcze okazały się tak silne, że utrudniły mu poruszanie się. Tadeusz zrozumiał, że musi czekać, aż pogoda się poprawi.
W końcu nadciągnęło słońce i Tadeusz z radością ruszył w kierunku domu. Kiedy dotarł, z uśmiechem na twarzy i bukietem kwiatów w kabinie, został przywitany przez swojego właściciela, który był niezwykle szczęśliwy i zadowolony z jego powrotu, ale smutny z powodu zaległości w pracy, które spowodowała nieobecność Tadeusza .
Od tamtego czasu Tadeusz wyruszał na wyprawy tylko wtedy, gdy jego właściciel wyrażał na to zgodę. Przypomniał sobie, że jego prawdziwym powołaniem jest pomoc w pracy i zawsze chętnie spełniał swoje obowiązki. Na jego farmie wszystkim było dobrze, a Tadeusza i jego przygody pamiętali przez wiele lat.